Warsztaty
- XIII Warsztaty Językowe, Londyn 2019r . w dniach 25-30 marca.
- Warsztaty w Szwajcarii 8.04-14.04.2018
- Warsztaty w Chorwacji 1.04 - 7.04.2017
- Warsztaty w Małopolsce i na Podhalu 4-10.06.2016
- Warsztaty w Grecji 10-18.04.2015
- Warsztaty w Hiszpanii 31.03.-8.04.2014
- Warsztaty w Rzymie, Florencji i Wenecji 2013
- Warsztaty w Brukseli i Amsterdamie 16-21.04.2012
- Warsztaty w Paryżu 28.03 - 02.04.2011
- Warsztaty w Budapeszcie i Wiedniu 22-27.03.2010
- Warsztaty w Londynie 13-18.02.2009
- Warsztaty w Paryżu 15-20.09.2006
- Warsztaty w Londynie 21-28.02.2005
Warsztaty w Hiszpanii 31.03.-8.04.2014
Warsztaty językowe w Hiszpanii – podsumowanie
Poniedziałek, 31 marca 2014 r. – wyruszamy w najdalszą z naszych dotychczasowych podróży – do HISZPANII! Tak, przed nami 9 dni fantastycznej przygody.
We wtorek, 1 kwietnia – tak, tak, to nie Prima Aprilis! – przybywamy do Avignon , jednego z najbardziej fascynujących i historycznych miast południa Francji., często nazywanego miastem papieskim . Zwiedzanie rozpoczynamy od słynnego mostu Św. Benezetta, nucąc słowa piosenki autorstwa Kamila Baczyńskiego wykonywanej przez Ewę Demarczyk, na którym ‘tańczą panowie, tańczą panie …’. Po obfotografowaniu się w tym słynnym miejscu i opowiedzeniu legendy związanej z mostem ,ruszyliśmy dalej. Zwiedziliśmy monumentalny Pałac Papieski, który pełnił w swojej historii kilka funkcji ( był m.in. mennicą, koszarami i miejscem ceremonii kościelnych oraz cywilnych ), potem przeszliśmy do słynnej katedry i obeszliśmy stare mury obronne. Zmęczeni, ale i zauroczeni tym pięknym miastem Prowansji, udaliśmy się do hotelu na obiadokolację i odpoczynek.
Środa , dzień trzeci rano –żegnamy gościnną Prowansję i …. wyjeżdżamy w kierunku Hiszpanii. Niecierpliwie wyglądamy przez okna autokaru, aby ją wreszcie zobaczyć ! I oto już tam jesteśmy, już słynnym wybrzeżem Costa Brava zmierzamy do Figueres , rodzinnego miasta światowej sławy surrealisty - Salvadora Dali. Naszym oczom ukazuje się charakterystyczna i zabawna fasada jego Muzeum ozdobiona jajkami i bochenkami katalońskiego chleba , symbolami ‘wszelkiego początku i życia’. Pobyt w muzeum, historia życia i twórczości Salvadora Dali zainteresowały wszystkich; zafascynowani przechadzaliśmy się wąskimi korytarzykami, wdychając niesamowitą atmosferę tego miejsca.
Po tej artystycznej uczcie udaliśmy się do Girony, znanej z jednej z najlepiej zachowanych w Hiszpanii starówek średniowiecznych. Zwiedziliśmy też słynną Katedrę Świętej Marii z unikatowej sławy gobelinem Tapis de la Creatio ‘Stworzenie świata’ , podziwialiśmy piękne mosty, a zwłaszcza ten nazywany Mostem Piotra. Następnie udaliśmy się w dalszą drogę, aby dotrzeć do naszego hotelu H – Top - Olympic’ w Calelli. Czekały na nas wygodne pokoje z łazienkami i balkonami, w dole połyskiwała błękitna woda w basenach , ale, niestety, było jeszcze za chłodno na kąpiele w nich! W przestronnej sali jadalnej jadaliśmy posiłki z tzw. bufetu szwedzkiego, czyli – dla każdego coś dobrego, bo wybór dań był naprawdę ogromny. Wieczorem, po obiadokolacji, odbywały się warsztaty językowe z panią Hanią – wszyscy stawiali się na nie bez ociągania ! Pracowaliśmy z zeszytami ćwiczeń opracowanymi przez panią Hanię, pogłębiając znajomość języka angielskiego. Potem był czas wolny, mogliśmy porozmawiać w pokojach, odpocząć, posłuchać muzyki czy brać udział w pokazach tańca hiszpańskiego - flamenco . Niektórzy uczniowie co wieczór tańczyli w hotelowej dyskotece, integrując się z młodzieżą hiszpańską i francuską , mając możliwość konwersacji w języku angielskim!
Czwartek to wyjazd do Montserrat . Była to zapierająca dech w piersiach wycieczka do miejsca kultu religijnego Katalończyków. Jazda autokarem po serpentynach górskich była okazją do podziwiania pięknych widoków mimo lekkiej mgły spowijającej wszystko, która rozpłynęła się jednak po naszym przybyciu na miejsce. I oto przed nami bazylika położona wśród skalnych formacji i okazały klasztor, który zwiedziliśmy . Na dziedzińcu wysłuchaliśmy bicia słynnego dzwonu a potem każdy miał możliwość krótkiego spotkania z legendarną postacią Czarnej Madonny.
Po tej duchowej uczcie udaliśmy się do Barcelony- najpierw piękny spacer po barcelońskim porcie , a potem długo oczekiwane przez młodzież Oceanarium , największe w Europie , z przeszklonymi tunelami, w których tuż obok nas pływały rekiny, wiele najróżniejszych ryb i stworzeń wodnych.
Piątek – dzień w całości poświęcony zwiedzaniu katalońskiej stolicy. Najpierw słynny Park Guell, wpisany na Światową Listę UNESCO, będący realizacją niesamowitych pomysłów Antonio Gaudiego- z tarasem , na którym widzieliśmy ową znaną 110 – metrową ławkę z kolorowej terakoty, salamandrę ,fontanny i wiele innych. Potem miejsce, na które czekaliśmy wszyscy – Sagrada Familia, czyli Świątynia Św. Rodziny konsekrowana przez papieża Franciszka w 2010r. To niesamowita budowla, której budowę rozpoczęto w 1882 r. Jej budowa trwa nadal i prawdopodobnie zakończy się w 2028r. My mogliśmy podziwiać 8 z przewidywanych wież, trzy przepiękne fasady i zachwycające wnętrze bazyliki. Po raz kolejny doceniliśmy geniusz umysłu Antonio Gaudiego. Spacerkiem przeszliśmy przez tereny rekreacyjne, które pozostały po Olimpiadzie, która odbyła się w Barcelonie, aby na koniec dnia rozkoszować się pokazem gry światła i wody , czyli widowiska „Tańczące fontanny’ !
Sobota –już przedostatni dzień w Hiszpanii, to wyjazd do malowniczego , urokliwego miasteczka Tossa de Mar, położonego wokół średniowiecznego zamku. Przepiękna pogoda towarzyszyła naszemu spacerowi na Costa Brava i odpoczynkowi nad morzem, którego lazur podziwialiśmy .
Niedziela to wykwaterowanie z hotelu , krótki czas na zakup pamiątek, zjedzenie pysznych lodów i ostatni spacer brzegiem morza, bo przed nami długa podróż do domu. Wieczorem dojeżdżamy do Księstwa Monaco i oto naszym oczom ukazuje się bajkowy obraz tego miniaturowego państewka skąpanego w morzu świateł ! Wieczorny spacer po Monte Carlo, fotografie robione przed wejściem do słynnego kasyna i przejście obok siedziby władcy zapadną nam w pamięć na zawsze.
I potem znowu w drogę, przytulamy głowę do poduszki i …budzimy się w poniedziałek w Salzburgu ! To piękne miasto, nazywane Florencją Północy czy niemieckim Rzymem, jest miejscem urodzenia słynnego muzyka Amadeusza Wolfganga Mozarta, na którego ślady bytności natykamy się co krok. Po zwiedzeniu dostojnego zamku nadszedł czas na pyszny obiad – zjedliśmy go na świeżym powietrzu, a zakończyliśmy doskonałym tutaj deserem – lodami. Po zakupie pamiątek związanych z Salzburgiem i Mozartem wsiedliśmy do naszego autokaru, aby ruszyć do Poznania. W drodze nie nudziliśmy się – było podsumowanie warsztatów językowych – komisja wybrała najstaranniej prowadzone zeszyty ćwiczeń, wręczyła nagrody ( słowniki polsko- angielskie i angielsko – polskie, repetytoria gramatyczne itp.). Odbył się też konkurs wiedzy o Hiszpanii – w dwóch kategoriach – dla młodzieży i dla ..tej starszej młodzieży, ale nagrody były dla wszystkich! Trochę zmęczeni, lecz w doskonałych humorach dotarliśmy do Poznania, pełni wrażeń i wiedzy nie tylko o Hiszpanii.
Dziewięć dni minęło bardzo szybko, a teraz zastanawiamy się dokąd pojedziemy w przyszłym roku szkolnym. Jest kilka propozycji, ale o tym na razie sza….