Warsztaty
- XIII Warsztaty Językowe, Londyn 2019r . w dniach 25-30 marca.
- Warsztaty w Szwajcarii 8.04-14.04.2018
- Warsztaty w Chorwacji 1.04 - 7.04.2017
- Warsztaty w Małopolsce i na Podhalu 4-10.06.2016
- Warsztaty w Grecji 10-18.04.2015
- Warsztaty w Hiszpanii 31.03.-8.04.2014
- Warsztaty w Rzymie, Florencji i Wenecji 2013
- Warsztaty w Brukseli i Amsterdamie 16-21.04.2012
- Warsztaty w Paryżu 28.03 - 02.04.2011
- Warsztaty w Budapeszcie i Wiedniu 22-27.03.2010
- Warsztaty w Londynie 13-18.02.2009
- Warsztaty w Paryżu 15-20.09.2006
- Warsztaty w Londynie 21-28.02.2005
Warsztaty w Brukseli i Amsterdamie 16-21.04.2012
Warsztaty językowe.
W tym roku szkolnym wybraliśmy Brukselę i Amsterdam oraz Ogrody Keukenhof. Brukselę – bo chcieliśmy poznać Europarlament, a Ogrody Keukenhof z racji tegorocznego hasła przewodniego – ‘Poland – heart of Europe’ ( Polska –sercem Europy).
Dzień pierwszy.
Wyruszyliśmy w poniedziałek, 16 kwietnia wieczorem, aby zwiedzanie rozpocząć rankiem 17.04 w stolicy Belgii.
Dzień drugi- wtorek.
Bruksela zachwyciła nas swoją dostojnością, spokojem i tym wyczuwalnym międzynarodowym charakterem. Na Grand Placu podziwialiśmy przepiękny Ratusz, Dom Królewski, kamieniczki cechowe, obejrzeliśmy słynny Manneken Pis i przeszliśmy się Galerią Św. Huberta . W czasie wolnym robiliśmy zakupy – pralinki belgijskie, czekolady i pamiątki dla bliskich. Próbowaliśmy słynnych belgijskich gofrów- pycha. Potem zwiedziliśmy Katedrę Św. Michała i Św. Guduli, w której ciekawostką jest różnorodność stylów architektonicznych – styl romański harmonijnie łączy się z gotykiem. Następnie spacerkiem przeszliśmy przez Park Brukselski , w którym podziwialiśmy słynne platany i doszliśmy do Pałacu Królewskiego, gdzie czekał na nas autokar i niespodzianka – pani Bożena, Polka, mieszkająca i pracująca w Brukseli, która po angielsku opowiedziała nam o Belgii widzianej oczami obcokrajowca. Zmęczeni, ale pełni wrażeń , z apetytem zjedliśmy obiadokolację w restauracji i – kolejna niespodzianka – warsztaty! Wspólnie wypełnialiśmy zeszyt ćwiczeń przygotowany przez panią Hanię – utrwalaliśmy wiedzę o Belgii i jej stolicy-Brukseli oraz przygotowywaliśmy się na dzień następny - Europarlament.
Dzień trzeci- środa.
I oto nadszedł długo wyczekiwany moment – zwiedzanie Dzielnicy Europejskiej i Europarlamentu. Jego budynki zrobiły na nas ogromne wrażenie swoją majestatycznością i rozmachem! Czym jest Parlament Europejski? Dlaczego i jak powstał? Jakie ma uprawnienia i znaczenie polityczne? Jakie miejsce zajmuje wśród innych instytucji Unii Europejskiej? Jakie cele stawia sobie w odniesieniu do Europy i świata oraz w jakim zakresie dotyczą one życia codziennego obywateli? Te, i inne, pytania zadawaliśmy pani prelegentce, która przeprowadziła prezentację o Europarlamencie. Trzeba przyznać, że byliśmy bardzo dociekliwi, zadaliśmy dużo interesujących pytań. Potem zaprowadzono nas do słynnej z przekazów telewizyjnych sali obrad parlamentarnych, gdzie każdy z nas zrobił sobie zdjęcie na pamiątkę. Na koniec zwiedziliśmy Parlamentarium, z audio quides na uszach. Najciekawszy był film w 3D imitujący nasz udział w obradach Parlamentu- może kiedyś ktoś z nas będzie tam europosłem? Po pełnym wrażeń pobycie w Dzielnicy Europejskiej pojechaliśmy do słynnego Atomium – jednego z symboli Brukseli. Wjechaliśmy windą na górę podziwiać panoramę Brukseli, ale utrudnił nam to trochę deszcz, który padał coraz mocniej. Ruszyliśmy do Holandii z nadzieją, że następny dzień przyniesie lepszą pogodę.
Dzień czwarty- czwartek.
Zwiedzanie Holandii rozpoczęliśmy od małej miejscowości Lisse, niedaleko Amsterdamu. W sławnych na cały świat Ogrodach Keukenhof nie padało, więc mogliśmy w pełni podziwiać ich piękno, olbrzymią ilość kwiatów – tulipanów, hiacyntów, krokusów, amarylisów i wielu innych. Nie tylko podziwialiśmy kwiaty, ale także bawiliśmy się świetnie w labiryncie, niektórzy z nas jeździli na linie, wszyscy zwiedziliśmy prawdziwy holenderski wiatrak, ale i tak nie obyło się bez….. warsztatów, które odbyły się w największym pawilonie tulipanowym! Wzbudzaliśmy szczere zainteresowanie ludzi, kiedy z książkami na kolanach , pełni zaangażowania, zdobywaliśmy wiedzę o Holandii i Ogrodach Keukenhof. Nawet pani Hania była pełna podziwu, że mimo zmęczenia 4 –godzinnym zwiedzaniem wszyscy punktualnie stawili się w umówionym miejscy na warsztaty! Poza tym obejrzeliśmy wystawę i film poświęcone Polsce, wspólnie poszukaliśmy słynnego tulipana Marii Kaczyńskiej w Alei Sław oraz popiersia Fryderyka Chopina wykonanego z 50 tysięcy cebulek tulipanowych! Zmęczeni, ale oczarowani feerią barw i odmian oraz kompozycji różnorodnych kwiatów, opuściliśmy ogrody i pojechaliśmy do Haarlemu – przepięknego, renesansowego miasteczka, pełnego czarownych zakątków i miejsc, a wieczorem – niespodzianka! – wyjazd na lotnisko amsterdamskie Schiphol. Niestety, platforma widokowa była już zamknięta, ale mogliśmy zrobić sobie zdjęcia w kabinie i kokpicie samolotu, oczywiście, tylko atrapy, popatrzeć jak odprawia się pasażerów, jak można spędzić czas czekając na swój lot, mogliśmy poobserwować pracę wielu ludzi tam zatrudnionych.
Dzień piąty- piątek.
Cały dzień poświęciliśmy na zwiedzanie Amsterdamu. Zaczęliśmy od wycieczki stateczkiem po amsterdamskich kanałach. Następnie udaliśmy się na słynny plac Dam, co po holendersku znaczy "tama", który znajduje się w samym centrum miasta. Na placu z jednej strony stoi Pałac Królewski, z drugiej często uczęszczany gabinet figur woskowych Madame Tussaud, w głębi luksusowy historyczny Hotel Krasnapolski, założony w drugiej połowie XIX wieku przez Polaka, a dalej wielki dom towarowy Bijenkorf, co po holendersku ‘ul" oraz Stary Kościół zwany Oude Kerk i Nowy Kościół zwany Neuwe Kerk. Pośrodku placu stoi pomnik Pamięci Ofiar II –wojny Światowej, zwany Pomnikiem Narodów, na którego schodach siedzą młodzi ludzie z całego świata. Następnie przeszliśmy ulicami Amsterdamu- widzieliśmy Muzeum Miasta Amsterdam oraz dziedziniec z dawnym klasztorem Beginek, na który składało się szereg owalnie ustawionych jeden przy drugim domków, kaplica, ogród i szpital. Zwiedziliśmy dzielnicę uniwersytecką i doszliśmy do targu kwiatowego, gdzie niektórzy z nas kupili cebulki holenderskich tulipanów. Zwiedzanie zakończył wspólny obiad. Jeszcze tylko drobne zakupy i ruszyliśmy w drogę powrotną do Polski.
Dzień szósty- sobota.
Poznań powitał nas rześkim porankiem. Już na dworcu kolejowym czekali na nas nasi bliscy.